Parlament Europejski zatwierdził szereg środków mających na celu ograniczenie napływu niebezpiecznych produktów – w tym chemikaliów – do UE. Wśród propozycji znalazła się między innymi opłata manipulacyjna w wysokości 2 euro za indywidualne przesyłki e-commerce spoza Unii Europejskiej.
9 lipca 2025 r. Parlament Europejski przyjął pakiet zaleceń i propozycji legislacyjnych, których celem jest wzmocnienie kontroli nad produktami pochodzącymi spoza UE, zwłaszcza tymi sprzedawanymi online.
Inicjatywa wpisuje się w szerszą reformę unijnego Kodeksu Celnego oraz działania Komisji Europejskiej mające przeciwdziałać napływowi wyrobów zawierających substancje niebezpieczne, takie jak PFAS. W przypadku przesyłek e-commerce zamawianych przez osoby prywatne bardzo trudno o skuteczną kontrolę celną ze względu na ich ilość i rozdrobnienie. Stąd podjęte przez organy działania mające na celu zmniejszenie atrakcyjności zakupu produktów pochodzących spoza Unii Europejskiej.
W odpowiedzi na rosnące obciążenie europejskich służb celnych i nadzoru rynku, europarlamentarzyści poparli m.in.:
Opłata w wysokości €2 ma na celu zwiększenie zasobów służb celnych oraz wzmocnienie nadzoru nad produktami trafiającymi na unijny rynek. Parlament Europejski zaapelował do Komisji o ocenę zgodności opłaty z przepisami WTO oraz o zapewnienie, że koszt nie zostanie przerzucony bezpośrednio na unijnego konsumenta.
Działania UE są reakcją m.in. na liczne przypadki sprzedaży niezgodnych lub niebezpiecznych produktów przez platformy takie jak Shein i Temu. Obie firmy stały się symbolem problemu "fast-fashion" i e-commerce z Azji, który omija unijne normy chemiczne i konsumenckie, co przejawia się niestety często w obecności w ich składzie substancji chemicznych, które mogą powodować zagrożenie dla zdrowia człowieka i środowiska.
Komisja Europejska prowadzi dochodzenie wobec Temu w związku z potencjalnym naruszeniem Aktu o usługach cyfrowych (DSA) oraz sprzedażą produktów niezgodnych z wymogami UE.
Przykład Francji: dodatkowe podatki i zakaz reklamy
Francja już teraz podejmuje kroki na poziomie krajowym. W czerwcu francuski Senat przyjął projekt ustawy ograniczającej wpływ fast fashion na środowisko. Przewiduje on m.in.:
Dla importerów, dystrybutorów i platform e-commerce z branży chemicznej:
Zarówno UE, jak i poszczególne państwa członkowskie intensyfikują działania przeciwko nielegalnemu i niebezpiecznemu importowi. Branża chemiczna – jako jedna z najbardziej regulowanych – powinna z wyprzedzeniem analizować zmiany w przepisach celno-konsumenckich oraz przygotować się na nowe wymogi w zakresie dokumentacji, etykietowania i logistyki.